Przejdź na nową stronę

TESTY ROWERÓW

2013-08-20

Merida Scultura Comp-904

„Na górskich przełęczach Scultura czuje się jak kozica, od podstaw stworzona do wspinania” – czytamy w teście modelu Merida Scultura Comp-904 w sierpniowym wydaniu „bikeBoardu”. Ze średnią punktów 5,0 nasza szosówka otrzymała ocenę „świetna”. Lekka i sztywna maszyna określana jest jako spełnienie najskrytszych marzeń każdego górala.



Magazyn „bikeBoard” w swym sierpniowym wydaniu wziął na tapetę Sculturę Comp-904 – model blisko spokrewniony z rowerem, na którym Przemysław Niemiec zdobył 6. miejsce w tegorocznym Giro d’Italia, najlepsze w historii polskiego kolarstwa. Merida Scultura przypadła do gustu nie tylko czołowemu specjaliście Lampre-Merida od jazdy w górach, ale także testerom „bikeBoardu”. „Konstrukcja ramy, jej geometria, jak i wyposażenie roweru jednoznacznie wskazuje, że najlepiej sprawdzi się w jeździe  pod górę” – czytamy w teście Kuby Chryczyka i Konrada Korzeniowskiego. Ich zdaniem pozycja na Sculturze jest optymalna do długotrwałej wspinaczki, a „nagłe depnięcia powodują natychmiastowe odejście roweru”.

Z testu dowiadujemy się, że „duża moc przekazana przez kolarza na pedały nie robi na ramie większego wrażenia, zarówno korba, jak i tylne koło jedzie w linii bez najmniejszego skrętu czy utraty sztywności”. Wrażenia z jazdy potwierdzają wyniki ze „stołu badań” czasopisma. „Merida ma jedną z najsztywniejszych ram, jakie mieliśmy okazję badać, i to przy bardzo niskiej masie – zaledwie 1080 g. Czapki z głów przed inżynierami. Ale to jeszcze nie wszystko, bo Merida ze swoją masą 8,2 kg jest jednym z najlżejszych rowerów w swojej klasie cenowej. To jak spełnienie najskrytszych marzeń każdego górala, lekko i sztywno” – podkreślają testerzy.

Nie bez znaczenia jest dla nich także to, że „rower szybko wkręca się na obroty dzięki bardzo miękko zestrojonemu napędowi i przyjaznej geometrii, która na podjazdach wręcz prowokuje do stawania na pedały i jeszcze mocniejszego dokręcenia”. Zdaniem Kuby Chryczyka i Kondrana Korzeniowskiego w dobrej jeździe bardzo pomaga niska waga kół Mavic Aksium Race, a zmiana przełożeń w Sculturze Comp-904 jest „wystarczająco płynna i precyzyjna”.

Mimo że opisywana Merida wzbudziła zachwyt testerów podczas wspinaczki, zyskała ich uznanie także na zjazdach. Jak czytamy w „bikeBoardzie”, jest na nich zwrotna, łatwo inicjuje skręty, zachowuje się pewnie i przewidywalnie. Testerzy chwalą także opatentowany system Meridy Flex Stay, czyli specjalne ukształtowanie rur tylnego widelca, które tłumi wibracje i poprawia komfort jazdy. „Biorąc pod uwagę jakość asfaltu w polskich górach, może się okazać, że jest to jedna z najważniejszych cech” – tłumaczą Kuba Chryczyk i Konrad Korzeniowski. Zwracają oni także uwagę na mocny i bardzo sztywny przedni widelec roweru.

„Zdecydowanie najjaśniejszym elementem całego roweru jest rama o fantastycznych  parametrach  masy i sztywności. Zaletą tego modelu jest również dobrze skalkulowany (w porównaniu do ceny) osprzęt. Na uwagę zasługują koła i dobrze działający napęd. Scultura bez trudu może posłużyć do budowy topowej maszyny do wygrywania  wyścigów praktycznie na każdym poziomie” – czytamy w podsumowaniu testu.