Przejdź na nową stronę

TESTY ROWERÓW

2013-05-09

Merida Big.Seven

„Bike”, czołowe europejskie czasopismo rowerowe, entuzjastycznie przyjęło nowe modele Meridy. Szczególną uwagę  magazyn poświęca 27,5” Meridzie Big.Seven. „Jest żwawy, chętny do sprintów i głodny zwycięstwa” – czytamy o rowerze w „Bike”.



Na łamach kwietniowego wydania czasopisma zrecenzowano trzy modele Meridy, które miały swoją premierę w lutym podczas oficjalnej prezentacji na Majorce. Są to: 27,5” Merida Big.Seven, 27,5” prototyp Merida One-Forty-B oraz nowa 500 gramów lżejsza od poprzeniej wersja Meridy Big.Ninety-Nine, 29” roweru z pełnym zawieszeniem. Najwięcej uwagi „Bike” poświęca nowej maszynie mistrza świata Jose Antoio Hermidy. Hiszpan częściej będzie w tym sezonie korzystał z 27,5” roweru niż z 29” Big.Nine’a. – Zawiera w sobie korzyści, które daje 26” koło i te, które daje 29”, jak stabilność i dobre toczenie się. Testowałem Big.Seven i wiem, że to dla mnie dobry wybór – mówił przed sezonem. Swoją decyzję o zmianie roweru motywował także tym, że 27,5” model bardziej odpowiada jego „niewielkim latynoskim rozmiarom” i jego agresywnemu sposobowi jazdy.
 
„Dzięki Big.Seven Merida wprowadza doskonałe narzędzie stworzone do Pucharu Świata, aby wspomóc aktywny styl jazdy i wzrost Jose Antonio Hermidy. Sercem tego wyścigowego roweru jest  lekka 1060-g rama z wykorzystaniem technologii Nano-Matrix” – czytamy w niemieckim czasopiśmie. Technologia ta zapewnia większą odporność na uderzenia dzięki zastosowaniu wzmacniających karbonową strukturę nanocząstek. Autor artykułu podkreśla, że Juergen Falke, główny projektant Meridy, zadbał nie tylko o odpowiednią wagę Big.Seven, ale także o jego wygląd i komfort. „Wszystkie przewody i linki zostały poprowadzone wewnątrz ramy. Zadbano także o to, by model ten był komfortowy dla rowerzysty nie tylko w pozycji siedzącej, ale też stojącej. Dlatego tył roweru wyposażono w lniane włókna” – czytamy w „Bike”.

„Jest żwawy, chętny do sprintów i głodny zwycięstwa” – podkreślają testerzy czołowego europejskiego czasopisma rowerowego. Z artykułu dowiadujemy się, że kąt główki ramy w Big.Seven wynosi 71 stopni i m.in. dzięki temu rower "zwinnie manewruje na wąsko poprowadzonej trasie testowej". Według autora artykułu nawet niscy zawodnicy będą mogli przyjąć na Big.Seven sportową pozycję siedzącą z podwyższonym siodełkiem, a dobrze przyspieszający rower będzie komfortowy także na wyboistych trasach.