„[…] Merida Big.Nine 1500 to dobry kompromis ceny do jakości. Sprawdzi się w amatorskim peletonie zarówno na maratonie, jak i na porządnym cross country” – czytamy na mtb-xc.pl. Zapraszamy do zapoznania się z testem naszego 29” hardtaila.



Big.Nine to jeden z najbardziej utytułowanych rowerów w świecie MTB. Ulubiony sprzęt multimedalistki Gunn-Rity Dahle Flesji jest dostępny w wielu wersjach dostosowanych do różnych potrzeb. Jedną z nich – lekką aluminiową 1500 – przetestował dziennikarz jednego z czołowych polskich serwisów MTB: mtb-xc.pl. „W sumie przez ponad miesiąc spędziłem na tym rowerze kilkanaście godzin i muszę stwierdzić, że trochę szkoda było się z nim rozstawać” – pisze Paweł Kuflikowski. Sprawdzany m.in. na Wieliszewskiej Trasie Crossowej sprzęt „dosłownie przelatywał” jego zdaniem przez piaski Mazowsza.

 Wśród zalet Meridy Big.Nine 1500 tester wymienia sztywną tylną oś, poprawiającą sztywność tylnego widelca. „Czuć to przede wszystkim na krótkich sztywnych podjazdach, gdzie cała moc idzie w napęd, a nie naprężenia tylnego trójkąta” – czytamy na mtb-xc.pl. Tester docenia także osprzęt roweru. „To pełne SLX (Shimano), a z przodu tak zwany dwutarcz (38-24), który świetnie się sprawdza” – pisze Paweł Kuflikowski. Jego uznanie zdobyły także siodełko Prologo Kappa Evo – „dość twarde, a jednak bardzo wygodne” – oraz opony, w które wyposażony jest Big.Nine. Zaznacza on również, że rower jest w sprzedaży razem z pedałami SPD Shimano M520.
 
 „[…] Merida Big.Nine 1500 to dobry kompromis ceny do jakości. Sprawdzi się w amatorskim peletonie zarówno na maratonie, jak i na porządnym cross country” – czytamy w podsumowaniu testu. Zapraszamy do zapoznania się z jego pełną wersją (kliknij) oraz ze szczegółowym opisem roweru (kliknij).