AKTUALNOŚCI
2013-03-21
Ulissi wygrywa etap i przejmuje prowadzenie we Włoszech
Diego Ulissi wygrał dzisiaj drugi etap Settimana Coppi e Bartali. Kolarz Lampre-Merida pierwsze zwycięstwo w sezonie odniósł na 162-km górzystej trasie z Gatteo do Sogliano al. Rubicone i przejął prowadzenie w klasyfikacji generalnej wyścigu. Trzeci jest kolega Ulissiego z drużyny, Damiano Cunego.

fot. BettiniPhoto
Podczas wymagającego etapu kolarze musieli m.in. pięć razy pokonać kilkukilometrowy podjazd Ville di Monte Tiffi. Zawodnicy Lampre-Merida bardzo umiejętnie gospodarowali dzisiaj swoimi siłami. Kontrolowali ucieczkę sześciu kolarzy zanim sami stali się głównymi aktorami etapu. Cunego, Ulissi i Pietropolli bardzo dobrze reagowali na każdą zmianę sytuacji w czołowej grupie na dwóch ostatnich podjazdach na Ville di Monte Tiffi. Cunego dołączył do ataku na zjeździe 18 km przed metą, po 6 km zaatakował ponownie, a po tej selekcji czołowa grupka liczyła 10 kolarzy. “Mały Książe” został powstrzymany po 2 km, chwilę przed tym, gdy Ulissi zdecydował się na solową akcję, która dała mu zwycięstwo. Ulissi wyprzedził dzisiaj Rubiano Chaveza o 34”, a Cunego o 1’ 11”. Czołówka klasyfikacji generalnej wyścigu również ma barwy niebiesko-różowo-zielone. Prowadzi Ulissi, Cunego jest trzeci ze stratą 1’ 17”.
Dla 24-letniego Ulissiego było to 8 zwycięstwo w dotychczasowej 4-letniej zawodowej karierze. – Jestem bardzo zadowolony, że wygrałem tak wymagający etap i bardzo szczęśliwy, że wreszcie odniosłem zwycięstwo. Moja forma była ostatnio bardzo dobra, ale nie mogłem zwyciężyć – komentuje Ulissi. – Rywale sprawili, że wyścig był bardzo wymagający, ale razem z Cunego i Pietropollim dobrze poradziliśmy sobie w tej sytuacji. Rozmawiałem z Damiano i zdecydowaliśmy się na współpracę, żeby zaatakować jeden po drugim. Próba Cunego była dobra, ale innym udało się go dogonić. Wtedy zaatakowałem ja. Wiedziałem, że mam jeszcze siły, dzięki czemu nie pozwoliłem przeprowadzić skutecznego pościgu – opisuje kluczowe momenty etapu. – Sytuacja w klasyfikacji generalnej jest dobra dla mnie i Damiano, ale musimy odzyskać moc i jechać czujnie w następnych wymagających etapach – dodaje.

fot. BettiniPhoto
Damiano Cunego cieszy się ze zwycięstwa Lampre-Merida i ze swojej coraz lepszej fomy. – Zaatakowałem pierwszy i zmusiłem rywali do dużego wysiłku. Wtedy nadeszła kolej Diego. Jego atak był bardzo mocny, nikt nie był w stanie odpowiedzieć. Nadzorowałem sytuację w pościgu, byłem gotów, żeby wykorzystać swoją szybkość, gdyby komuś udało się doprowadzić naszą grupkę do Ulissiego, ale nic takiego nie nastąpiło – relacjonuje „Mały Książe. – Moja jazda była pomocna dla zwycięstwa kolegi z drużyny. Jestem pewien, że odwdzięczy mi się, gdy będę startował w moich głównych wyścigach w tym sezonie – ardeńskich klasykach – uważa Cunego.
Wyniki 2. Etapu Settimana Coppi e Bartali
1. Ulissi 4 godz. 33' 32"
2. Rubiano Chavez 34"
3. Cunego 1' 11"
4. Rogina m.t.
5. Zodl 1' 15".
Klasyfikacja generalna wyścigu po 2. etapie
1. Ulissi
2. Rubiano Chavez 58"
3. Cunego 1' 17"
4. Rebellin 1' 40"
5. Konig 1' 42"

fot. BettiniPhoto
Podczas wymagającego etapu kolarze musieli m.in. pięć razy pokonać kilkukilometrowy podjazd Ville di Monte Tiffi. Zawodnicy Lampre-Merida bardzo umiejętnie gospodarowali dzisiaj swoimi siłami. Kontrolowali ucieczkę sześciu kolarzy zanim sami stali się głównymi aktorami etapu. Cunego, Ulissi i Pietropolli bardzo dobrze reagowali na każdą zmianę sytuacji w czołowej grupie na dwóch ostatnich podjazdach na Ville di Monte Tiffi. Cunego dołączył do ataku na zjeździe 18 km przed metą, po 6 km zaatakował ponownie, a po tej selekcji czołowa grupka liczyła 10 kolarzy. “Mały Książe” został powstrzymany po 2 km, chwilę przed tym, gdy Ulissi zdecydował się na solową akcję, która dała mu zwycięstwo. Ulissi wyprzedził dzisiaj Rubiano Chaveza o 34”, a Cunego o 1’ 11”. Czołówka klasyfikacji generalnej wyścigu również ma barwy niebiesko-różowo-zielone. Prowadzi Ulissi, Cunego jest trzeci ze stratą 1’ 17”.
Dla 24-letniego Ulissiego było to 8 zwycięstwo w dotychczasowej 4-letniej zawodowej karierze. – Jestem bardzo zadowolony, że wygrałem tak wymagający etap i bardzo szczęśliwy, że wreszcie odniosłem zwycięstwo. Moja forma była ostatnio bardzo dobra, ale nie mogłem zwyciężyć – komentuje Ulissi. – Rywale sprawili, że wyścig był bardzo wymagający, ale razem z Cunego i Pietropollim dobrze poradziliśmy sobie w tej sytuacji. Rozmawiałem z Damiano i zdecydowaliśmy się na współpracę, żeby zaatakować jeden po drugim. Próba Cunego była dobra, ale innym udało się go dogonić. Wtedy zaatakowałem ja. Wiedziałem, że mam jeszcze siły, dzięki czemu nie pozwoliłem przeprowadzić skutecznego pościgu – opisuje kluczowe momenty etapu. – Sytuacja w klasyfikacji generalnej jest dobra dla mnie i Damiano, ale musimy odzyskać moc i jechać czujnie w następnych wymagających etapach – dodaje.

fot. BettiniPhoto
Damiano Cunego cieszy się ze zwycięstwa Lampre-Merida i ze swojej coraz lepszej fomy. – Zaatakowałem pierwszy i zmusiłem rywali do dużego wysiłku. Wtedy nadeszła kolej Diego. Jego atak był bardzo mocny, nikt nie był w stanie odpowiedzieć. Nadzorowałem sytuację w pościgu, byłem gotów, żeby wykorzystać swoją szybkość, gdyby komuś udało się doprowadzić naszą grupkę do Ulissiego, ale nic takiego nie nastąpiło – relacjonuje „Mały Książe. – Moja jazda była pomocna dla zwycięstwa kolegi z drużyny. Jestem pewien, że odwdzięczy mi się, gdy będę startował w moich głównych wyścigach w tym sezonie – ardeńskich klasykach – uważa Cunego.
Wyniki 2. Etapu Settimana Coppi e Bartali
1. Ulissi 4 godz. 33' 32"
2. Rubiano Chavez 34"
3. Cunego 1' 11"
4. Rogina m.t.
5. Zodl 1' 15".
Klasyfikacja generalna wyścigu po 2. etapie
1. Ulissi
2. Rubiano Chavez 58"
3. Cunego 1' 17"
4. Rebellin 1' 40"
5. Konig 1' 42"
Najnowsze