Diego Ulissi i Roberto Ferrari z Lampre-Merida zajęli odpowiednio 2. i 3. miejsce w klasyku GP Lugano. Najlepszy na wymagającej trasie był Sonny Colbrelli, który pokonał kolarzy włoskiej grupy w końcowym sprincie.
 

fot. BettiniPhoto

Deszcz i niska temperatura uczyniły w ostatnią niedzielę ściganie wokół szwajcarskiego Lugano wymagającym zadaniem. Mimo to  na 184,9-km trasie GP Lugano nie brakowało śmiałych ataków. Po 20 km wyścigu ucieczkę zainicjowało dwóch kolarzy (Tvetcov, Nych), jednak peleton pod przewodnictwem Lampre-Merida skasował ją 50 km przed metą. Kilka kilometrów później na podjeździe Cadro zaatakował Diego Ulissi, a wspólnie z nim reszcie stawki odjechali Cunego, Pantano, Fraile i Pirazzo. 22 km przed metą zostali oni jednak powstrzymani przez peleton i walka o zwycięstwo rozpoczęła się na nowo. Na ostatniej rundzie Ulissi ponownie zaatakował na końcowych podjazdach, a jego selekcję przetrwali tylko Sonny Colbrelli i Jarlinson Pantano. Zawodnik Lampre-Merida wiedział, że lepszym sprinterem od niego jest Colbrelli, dlatego zdecydował się na defensywną taktykę końcówki wyścigu, tym bardziej, że do czołowej trójki zbliżał się jego kolega z ekipy, Roberto Ferrari. W końcowym sprincie Colbrelli uprzedził jednak dwójkę Lampre-Merida i sięgnął po zwycięstwo w GP Lugano. – Jestem zadowolony z postawy naszych kolarzy, z których większość spisała się bardzo dobrze, jednak kilka szczegółów powstrzymało nas przed wygraną – powiedział Simone Pedrazzini, dyrektor sportowy Lampre-Merida. – Colbrelli był dzisiaj bardzo mocny i pozostał na czele wyścigu, gdy Ulissi przeprowadzał selekcję – dodał.
 
Wyniki GP Lugano 2016
1. Colbrelli 5 godz. 2' 7"
2. Ulissi m.t.
3. Ferrari m.t.
4. Solomennikov m.t.
5. Pantano m.t.
22. Conti 2' 35"
28. Petilli 2' 52"