– Było to jedno z najciekawszych rowerowych doświadczeń w moim życiu, a mam ich za sobą wiele – mówi jeden z uczestników testów Meridy, które w ostatnią sobotę odbyły się w Warszawie. Około 70 osób sprawdziło tego dnia modele jednej z czołowych marek rowerów świata. 

 

– Piękny dzień, doskonałe rowery, wspaniała atmosfera, bardzo fajni ludzie i genialna jazda – tak w skrócie opisuje ostatnie warszawskie testy Meridy Piotr Gortat, jeden z ich uczestników. 8 kwietnia Mobilne Centrum Testowe wypełnione najlepszymi modelami Meridy zatrzymało się w pobliżu przystani rowerowej Meta (ul. Zapłocie 10 A). – Obawialiśmy się warunków pogodowych, ale pogoda nam sprzyjała. Szczególnym zainteresowaniem cieszyły się rowery szosowe Merida Reacto 7000-E i Scultura Disc 5000, ale także pozostałe modele sprawiły wielką przyjemność testującym – mówi Agnieszka Rogulska ze sklepu Legion Serwis współorganizującego wydarzenie.

 

Jej słowa potwierdzają uczestnicy akcji. – Było to jedno z najciekawszych doświadczeń rowerowych w moim życiu, a mam ich za sobą wiele – opisuje jazdę szosowym Reacto 7000-E Piotr Gortat. Co sądzi o modelu aero Meridy? – Karbonowa aerodynamiczna rama zrobiła na mnie olbrzymie pozytywne wrażenie. Konstrukcja jest bardzo sztywna, bezkompromisowo „przewodzi” moc nóg na elementy napędu i wraz z kołami Fulcrum rewelacyjnie trzyma prędkość. Wisienką na torcie jest elektroniczna grupa Shimano Ultegra Di2. Tego nie da się opisać, tego trzeba spróbować. Tylko uwaga: jest to silnie uzależniające, bo zmiana biegów nigdy wcześniej nie sprawiała tyle frajdy i nigdy nie była tak gładka – podkreśla. – Merida Reacto 7000-E to jak dla mnie rower skomponowany idealnie. Obecnie jeżdżę na Sculturze, ale z wielką chęcią powiększyłbym „stajnię” właśnie o to Reacto! – dodaje.

 

 

Wśród testujących nie zabrakło także tych, którzy wybrali do jazdy rowery górskie Merida. Jednym z najmocniejszych punktów całego zestawu MTB tej marki jest ok. 8,5-kg Big.Nine Team, nowa wersja jednego z najbardziej utytułowanych hardtaili w historii. – Rewelacyjny rower – ocenia Michał Staniewski. Inny model sprawdził na trasie Łukasz Kołodziej, który wybrał One-Twenty 9.7000, karbonowy rower all mountain. – Prowadził się świetnie – mówi. Bardzo przypadła mu do gustu regulowana sztyca Meridy. – Można jednym ruchem obniżyć siodełko na zjeździe, aby potem jednym kliknięciem wrócił do swojej poprzedniej pozycji. To świetny pomysł – przyznaje Kołodziej, który wyniósł z testów wiele pozytywnych wrażeń. – Całe wydarzenie oceniam na ogromny plus. Atmosfera była super, a ludzie przemili – mówi.

 

 

Niektórzy z uczestników testów potraktowali je jako weryfikację sprzętu poprzedzającą ewentualną decyzję o zakupie. – Kilka osób chce po testach kupić nowy rower – przyznaje Agnieszka Rogulska ze sklepu Legion Serwis. – Przejażdżka Reacto pozwoliła mi podjąć końcową decyzję dotyczącą wyboru roweru – dodaje jeden z uczestników testów.

 

fot. Piotr Gortat

 

Po warszawskim przystanku Mobilne Centrum Testowe zatrzymało się w Tychach w okolicach Jeziora Paprocańskiego. Ponad 30 rowerów z najwyższej półki można tam sprawdzić aż przez 4 dni, od 11 do 14 kwietnia włącznie. Wciąż można się zapisać na te i inne testy Meridy oraz zarezerwować rower dla siebie. Aby tego dokonać, wystarczy wypełnić formularz dostępny tutaj: ZAPISZ SIĘ.