AKTUALNOŚCI

– Czuć, że ten rower jest bardzo sztywny i daje przewagę na płaskim. Jest agresywny i bardzo zrywny – mówi Przemysław Niemiec o nowym modelu Merida Reacto Evo. 6. kolarz Giro d’Italia przejechał nim ok. połowę trasy tego wyścigu, podczas którego nowy rower aero Lampre-Merida miał swoją oficjalną premierę. – Reacto Evo pozwala zaoszczędzić 10 watów przy prędkości 50 km/h, czyli średnio ok. 4% całkowitej mocy kolarza – mówi Juergen Falke, główny projektant Meridy.

„Myślę, że to największe osiągnięcie w mojej karierze. Trochę w życiu już wygrałem, ale trudno porównywać zwycięstwo w wyścigu 1. kategorii i 6. miejsce w Giro d’Italia. Przed wyścigiem raczej nikt, łącznie ze mną, nie typował, że ukończę go na tak wysokiej pozycji” – pisze na swoim blogu Przemysław Niemiec, kolarz Lampre-Merida, po uzyskaniu najlepszego wyniku w historii polskiego kolarstwa w Giro d’Italia.

9. czerwca w Gminie Psary odbędzie się X Wyścig Kolarski. Każdy miłośnik rowerowych zmagań na szosie znajdzie w nim coś dla siebie. W różnych kategoriach mogą wystartować amatorzy bez licencji kolarskiej, w tym dzieci w wieku od 6 lat. Wielu kolarzy z bogatą przeszłością w peletonie przypomni o sobie w Psarach w Wyścigu o Puchar Meridy zaliczanym do Pucharu Polski mastersów.

Młodzi zawodnicy Multivan Merida Biking Teamu świetnie spisali się w drugim w tym roku wyścigu Pucharu Świata XC, który odbył się w niedzielę w Novym Meście w Czechach. W mocnej stawce Thomas Litscher zajął 4. miejsce, 6. był Ondrej Cink. Po perturbacjach zdrowotnych do formy wraca Gunn-Rita Dahle Flesjaa, która w wyścigu kobiet zajęła 10. miejsce.

"W imieniu zarządu Merida Polska gratuluję Panu doskonałego 6. miejsca w Giro d’Italia. Najlepszy wynik w historii polskiego kolarstwa w najtrudniejszym wyścigu etapowym świata to wyjątkowe osiągnięcie. Dziękuję za wysiłek włożony w zmagania we Włoszech i niezapomniane emocje, których Pan dostarczył. Jak wszyscy pracownicy Meridy, jestem ogromnie dumny z tego, że do sukcesu pomogły napędzić Pana nasze rowery" - pisze Waldemar Chrapek, prezes zarządu Merida Polska.

– To był najtrudniejszy etap w mojej karierze. Śnieg padał tak mocno, że przez ostatnie 2 kilometry ledwo można było jechać, niewiele widzieliśmy – powiedział Przemysław Niemiec po 20. etapie Giro. W arcytrudnych warunkach dotarł ona na metę jako 12. i przed ostatnim etapem wyścigu zajmuje 6. miejsce w „generalce”. Razem z nim finiszował Michele Scarponi, który pozostał w wyścigu na 4. miejscu.

Przemysław Niemiec ukończył Giro d'Italia na 6. miejscu! To najlepszy wynik w historii polskiego kolarstwa w Giro i drugi najlepszy wynik polskiego zawodnika w wielkim tourze. - Jestem bardzo zadowolony. Gdyby ktoś przed rozpoczęciem Giro powiedział mi, że skończę na szóstym miejscu, to bym nie uwierzył - powiedział po wyścigu. Michele Scarponi, lider Lampre-Merida w Giro, ukończył go na 4. miejscu. Na tej samej pozycji włoska grupa uplasowała się w klasyfikacji drużynowej. W wielkim stylu w Giro zwyciężył Vincenzo Nibali, 7. w wyścigu był drugi z Polaków - Rafał Majka.

Duet Lampre-Merida świetnie poradził sobie z wymagającą trasą wczorajszej jazdy indywidualnej na czas (Mori-Polsa, 20,6 km). Przemysław Niemiec “poszedł w trupa”, tak jak zapowiadał, uzyskał 12. czas i obronił swoją 5. pozycję w “generalce”. 4. był Michele Scarponi, to samo miejsce zajmuje w klasyfikacji generalnej. Świetnie spisał się też Rafał Majka, którego 5. czas pozwolił u awansować na 6. pozycję w Giro. Wszystkich zdeklasował wczoraj arcymocny lider wyścigu Vincenzo Nibali.

– Trzeba „iść w trupa”, każdy jedzie dzisiaj swój własny wyścig i nie ma się co oszczędzać – mówi Przemysław Niemiec tuż przed 18. etapem Giro d’Italia, który może zadecydować o wyniku kolarza Lampre-Merida w całym wyścigu. Jak zwykle będzie go wspierał ks. Janusz Gacek, proboszcz parafii w Pisarzowicach, rodzinnej miejscowości Niemca. – Niech idzie na całego, będzie odpoczywał po niedzieli – radzi ks. Gacek.