AKTUALNOŚCI
2013-04-22
Scarponi 5. w Liege-Bastogne-Liege
Lampre-Merida zakończyło tegoroczne ardeńskie klasyki dobrym akcentem. 5. miejsce we wczorajszym wyścigu Liege-Bastogne-Liege zajął Michele Scarponi. Najlepszy w prestiżowym klasyku był Daniel Martin (Garmin-Sharp), zwycięzca Tour de Pologne z 2010 r.

fot. BettiniPhoto
Kolarze Lampre-Merida byli bardzo aktywni na 261,5-km trasie Liege-Bastogne-Liege z wieloma krótkimi podjazdami. Nie wzięli udziału w ucieczce znajdującej się najdłużej na czele wyścigu, jednak później pokazali się w dobrej strony wśród faworytów. Gdy zaczęła się ich walka przed Côte de la Redoute, Damiano Cunego zaatakował razem z kilkoma zawodnikami. Grupka ta nie uzyskała jednak wystarczającej przewagi. Kiedy odjechać próbował „Mały Książe”, Michele Scarponi i Diego Ulissi jechali na czele peletonu, który zmniejszył się do ok. 40 kolarzy.
Finał wyścigu rozegrał się w bardzo wysokim tempie. Po ataku Rydera Hesjedala Michele Scarponi był pierwszym, który zareagował na kontratak Carlosa Betancura na Côte de Saint-Nicolas. Chwilę później uformowała się grupka pięciu zawodników światowej czołówki, którzy mieli wyłonić między sobą zwycięzcę. Na ostatnim prowadzącym do mety podjeździe zaatakował Joaquim Rodriguez, jednak tylko Daniel Martin dał radę mu się przeciwstawić. Triumfator Tour de Pologne dogonił Hiszpana i na ostatnich 300 m zapewnił sobie zwycięstwo w wyścigu. Michele Scarponi finiszował na 5. miejscu, tuż za Alejandro Valverde (3.) i Carlosem Betancurem (4.).
Wyniki Liege-Bastogne-Liege 2013
1. Martin 6 godz. 38' 7"
2. Rodriguez 3"
3. Valverde 9"
4. Betancur m.t.
5. Scarponi m.t.
20. Ulissi 56"
30. Cunego 1'6"
Lampre-Merida rywalizowało wczoraj także w innym wyścigu. W pierwszym etapie Tour of Turkey kolarze włoskiej grupy uplasowali się tuż za pierwszą „10”. Andrea Palini na 143-km trasie był 11., rozprowadzający go Maximiliano Richeze finiszował na 13. pozycji. Zapewniło to prowadzenie Lampre-Merida w klasyfikacji drużynowej wyścigu. Pierwszy etap po sprincie z grupy wygrał Marciel Kittel.

fot. BettiniPhoto
Kolarze Lampre-Merida byli bardzo aktywni na 261,5-km trasie Liege-Bastogne-Liege z wieloma krótkimi podjazdami. Nie wzięli udziału w ucieczce znajdującej się najdłużej na czele wyścigu, jednak później pokazali się w dobrej strony wśród faworytów. Gdy zaczęła się ich walka przed Côte de la Redoute, Damiano Cunego zaatakował razem z kilkoma zawodnikami. Grupka ta nie uzyskała jednak wystarczającej przewagi. Kiedy odjechać próbował „Mały Książe”, Michele Scarponi i Diego Ulissi jechali na czele peletonu, który zmniejszył się do ok. 40 kolarzy.
Finał wyścigu rozegrał się w bardzo wysokim tempie. Po ataku Rydera Hesjedala Michele Scarponi był pierwszym, który zareagował na kontratak Carlosa Betancura na Côte de Saint-Nicolas. Chwilę później uformowała się grupka pięciu zawodników światowej czołówki, którzy mieli wyłonić między sobą zwycięzcę. Na ostatnim prowadzącym do mety podjeździe zaatakował Joaquim Rodriguez, jednak tylko Daniel Martin dał radę mu się przeciwstawić. Triumfator Tour de Pologne dogonił Hiszpana i na ostatnich 300 m zapewnił sobie zwycięstwo w wyścigu. Michele Scarponi finiszował na 5. miejscu, tuż za Alejandro Valverde (3.) i Carlosem Betancurem (4.).
Wyniki Liege-Bastogne-Liege 2013
1. Martin 6 godz. 38' 7"
2. Rodriguez 3"
3. Valverde 9"
4. Betancur m.t.
5. Scarponi m.t.
20. Ulissi 56"
30. Cunego 1'6"
Lampre-Merida rywalizowało wczoraj także w innym wyścigu. W pierwszym etapie Tour of Turkey kolarze włoskiej grupy uplasowali się tuż za pierwszą „10”. Andrea Palini na 143-km trasie był 11., rozprowadzający go Maximiliano Richeze finiszował na 13. pozycji. Zapewniło to prowadzenie Lampre-Merida w klasyfikacji drużynowej wyścigu. Pierwszy etap po sprincie z grupy wygrał Marciel Kittel.
Najnowsze