Andrea Palini nie ma zamiaru oddawać żółtej koszulki lidera La Tropicale Amissa Bongo. Najdłuższy, piąty etap wyścigu kolarz Lampre-Merida zakończył dzisiaj na drugim miejscu.


 
Młoda strzelba włoskiej grupy wystrzeliła dzisiaj po raz kolejny. Palini powtórzył w Gabonie wynik z wczorajszego etapu, finiszując na drugim miejscu, i umocnił się na pozycji lidera klasyfikacji generalnej wyścigu. Włocha wyprzedził jedynie Frédérique Robert z Lotto-Belisol. Piąty etap afrykańskiego wyścigu prowadził z Lambarene do Mouila i liczył 190 km. Dzisiejszy wynik pozwolił powiększyć kolarzowi Lampre-Merida przewagę w klasyfikacji generalnej Amissa Bongo nad Petitem (Cofidis) do 8 sekund.
                                          
Kolarze zmagali się dzisiaj w Gabonie nie tylko ze swymi rywalami, ale także z ulewnym deszczem, który szczególnie dał o sobie znać w pierwszych 60 i ostatnich 50 km etapu. Środkowa część dzisiejszej rozgrywki stała pod znakiem ucieczki 12 kolarzy prowadzonej przez Pierra Rollanda (Team Europcar) i kontrolowanej przed zawodników Lampre-Merida. Pogoń za ucieczką udała się grupie Lotto-Belisol. Chwilę później kraksa rozdzieliła peleton na dwie grupy, a 30 kolarzy wysunęło się na czoło wyścigu. W przewodzącej grupie znaleźli się Palini i Graziato z Lampre-Merida, jednak odczuwający trudy upadku Graziato nie mógł pomóc koledze w wystarczającym stopniu. Pozbawiony wsparcia Palini był zmuszony samotnie zebrać się do sprintu, który pozwolił mu ukończyć etap na drugim miejscu.

– Moim celem jest wygrana w klasyfikacji generalnej, a kolejne zwycięstwo etapowe byłoby wspaniałe – powiedział Andrea Palini, który ma już na koncie zwycięstwo w drugim etapie La Tropicale Amissa Bongo. – Odczuwam spadek sił, ale mogę polegać na swoich kolegach z drużyny, którzy zawsze wspierają mnie w wyjątkowy sposób – dodał czwarty zawodnik Wyścigu Solidarności i Olimpijczyków z 2012 r. Kolarzom biorącym udział w pierwszym tegorocznym wyścigu z kalendarza UCI pozostały do przejechania jeszcze dwa etapy.