AKTUALNOŚCI
2013-03-03
Niemiec 11. w Strade Bianche!
Przemysław Niemiec zajął wczoraj znakomite 11. miejsce w trudnym i mocno obsadzonym wyścigu Strade Bianche, 16. był Damiano Cunego z Lampre-Merida. Na szutrach Toskanii zwyciężył Moreno Moser.

fot. BettiniPhoto
Dwa dni po GP Camaiore odbyła się siódma edycja Strade Bianche. 188-km trasa toskańskiego wyścigu w dużej mierze składała się z szutrowych odcinków, nie brakowało również na niej bardzo stromych podjazdów. Przez długi czas na prowadzeniu utrzymywała się czteroosobowa ucieczka, a Lampre-Merida miało w tym czasie czterech zawodników w głównej grupie pościgowej. Pecha mieli jadący w niej kolarze włoskiej grupy Pietropolli i Favilli – obaj „złapali gumę”, dodatkowo Favilli miał upadek. Umiejętności jazdy szutrami potwierdzili w trakcie wyścigu Damiano Cunego i Przemysław Niemiec, którzy utrzymywali się w grupie z wszystkimi jego faworytami.

fot. BettiniPhoto
W końcówce wyścigu mocno zaatakował Moreno Moser – najpierw dogonił ucieczkę czterech kolarzy, następnie – na ok. kilometr przed metą – odjechał on reszcie stawki i nie pozwolił się dogonić aż do mety. Drugi dojechał do mety kolega Mosera z drużyny – Peter Sagan, trzeci był Rinaldo Nocentini. Na znakomitym 11. miejscu uplasował się Przemysław Niemiec, do 10. pozycji tracąc jedynie 2 sekundy. Damiano Cunego był 16. – Chciałem być w czołówce, ale moja forma, choć coraz lepsza, nie pozwoliła mi jeszcze walczyć o zwycięstwo – komentował swój występ Cunego. – Nie miałem problemów, żeby być w głównej grupie i dobrze reagowałem, gdy rozgrywała się selekcja. W najintensywniejszych chwilach wyścigu męczyłem się, ale za każdym razem odzyskiwałem siły. Na ostatnim wzniesieniu nie udało mi się jednak zaatakować – mówił „Mały Książe”. W najbliższych dniach wrażeniami z wyścigu na swoim blogu ma się podzielić Przemysław Niemiec (http://przemyslawniemiec.blogspot.com/).
Klasyfikacja generalna Strade Bianche (188 km)
1. Moser
2. Sagan 5"
3. Nocentini 7"
4. Cancellara mt.
5. Saramotins mt.
11. Niemiec 15"
16. Cunego 21"

fot. BettiniPhoto
Dwa dni po GP Camaiore odbyła się siódma edycja Strade Bianche. 188-km trasa toskańskiego wyścigu w dużej mierze składała się z szutrowych odcinków, nie brakowało również na niej bardzo stromych podjazdów. Przez długi czas na prowadzeniu utrzymywała się czteroosobowa ucieczka, a Lampre-Merida miało w tym czasie czterech zawodników w głównej grupie pościgowej. Pecha mieli jadący w niej kolarze włoskiej grupy Pietropolli i Favilli – obaj „złapali gumę”, dodatkowo Favilli miał upadek. Umiejętności jazdy szutrami potwierdzili w trakcie wyścigu Damiano Cunego i Przemysław Niemiec, którzy utrzymywali się w grupie z wszystkimi jego faworytami.

fot. BettiniPhoto
W końcówce wyścigu mocno zaatakował Moreno Moser – najpierw dogonił ucieczkę czterech kolarzy, następnie – na ok. kilometr przed metą – odjechał on reszcie stawki i nie pozwolił się dogonić aż do mety. Drugi dojechał do mety kolega Mosera z drużyny – Peter Sagan, trzeci był Rinaldo Nocentini. Na znakomitym 11. miejscu uplasował się Przemysław Niemiec, do 10. pozycji tracąc jedynie 2 sekundy. Damiano Cunego był 16. – Chciałem być w czołówce, ale moja forma, choć coraz lepsza, nie pozwoliła mi jeszcze walczyć o zwycięstwo – komentował swój występ Cunego. – Nie miałem problemów, żeby być w głównej grupie i dobrze reagowałem, gdy rozgrywała się selekcja. W najintensywniejszych chwilach wyścigu męczyłem się, ale za każdym razem odzyskiwałem siły. Na ostatnim wzniesieniu nie udało mi się jednak zaatakować – mówił „Mały Książe”. W najbliższych dniach wrażeniami z wyścigu na swoim blogu ma się podzielić Przemysław Niemiec (http://przemyslawniemiec.blogspot.com/).
Klasyfikacja generalna Strade Bianche (188 km)
1. Moser
2. Sagan 5"
3. Nocentini 7"
4. Cancellara mt.
5. Saramotins mt.
11. Niemiec 15"
16. Cunego 21"
Najnowsze