Przejdź na nową stronę

AKTUALNOŚCI

2019-05-28

Nibali przed ostatnim tygodniem Giro: "liczy się tylko zwycięstwo" [video]

- Trzeba walczyć do końca, bo nie możesz być zadowolony z drugiego, trzeciego, czwartego czy piątego miejsca. Liczy się tylko zwycięstwo - mówi Vincenzo Nibali przed ostatnim tygodniem Giro d'Italia. Lider Bahrain-Merida rozpoczyna go na 3. miejscu ze stratą 1' 47" do lidera Ricarda Carapaza i 47" do 2. Primoza Roglica.



Giro d'Italia przyniosło już w tym roku wiele nieoczekiwanych rozwiązań i wielkich emocji, ale najlepsze dopiero przed nami. Kolarze rozpoczynają dzisiaj finałowy tydzień wyścigu, w którym przyjdzie im się mierzyć z najtrudniejszymi podjazdami, a skalę trudności będzie potęgowało zmęczenie kumulowane od pierwszego etapu.

Zaskakującym liderem wyścigu po 15. etapach jest Richard Carapaz, 26-letni Ekwadorczyk z grupy Movistar, którego największym dotychczasowym sukcesem jest 4. miejsce w kl. generalnej Giro d'Italia 2018. Różową koszulkę przyniósło mu zwycięstwo na 14. etapie z Saint Vincent do Courmayeur, a także dobra jazda na 13. etapie, który ukończył z przewagą blisko półtorej minuty nad Primozem Roglicem i Vincenzo Nibalim.


fot. BettiniPhoto

Carapaz zaskoczył rywali na 14. etapie, atakując na stromym 10,5-km podjeździe Colle San Carlo (śr. nachylenie 9,8%), którego szczyt znajdował się ok. 25 km przed metą. Ekwadorczyk sukcesywnie powiększał przewagę i ukończył etap 1' 32" przed 2. Simonem Yatesem i 1' 54" przed 3. Vincenzo Nibalim oraz grupką czołowych zawodników, m.in. z Primozem Roglicem, Mikelem Landą i Rafałem Majką.


fot. BettiniPhoto

– Próbowaliśmy zrobić różnicę na San Carlo, najtrudniejszym tego dnia podjeździe, ale się nie udało. Dzięki trzeciemu miejscu zyskałem 4 sekundy bonifikaty i chociaż to niewiele, zafiniszowałem, żeby wynagrodzić całej ekipie jej pracę – powiedział Nibali.

Obejrzyj skrót 14. etapu Giro d'Italia

O tym, że Vincenzo Nibali nie składa broni, można się było przekonać na 15. etapie Giro (Ivrea-Como, 232 km). O zwycięstwo walczyła w nim dwójka kolarzy, którzy zajmują dalsze pozycje w klasyfikacji generalnej wyścigu: Dario Cataldo i Mattia Cattaneo. Wygrał pierwszy z nich, a za ich plecami toczyła się batalia zawodników mierzących w triumf w całym wyścigu.

Bardzo aktywny na ostatnim podjeździe etapu, 4,2-km Civiglio (śr. nacylenie 9,6%), był lider Bahrain-Merida. Na jego ataki nie byli w stanie odpowiedzieć m.in. Primoz Roglic i Rafał Majka, a Nibali rozpoczął zjazdy do mety razem z liderem Carapazem i Hugh Carthym. Przed nim oprócz dwójki uciekinierów (Cataldo, Cattaneo) znajdował się atakujący wcześniej Simon Yates. Mimo znakomitego pokonywania zjazdów do mety Nibali nie uciekł Carapazowi i finiszował w czteroosobowej grupce (Yates, Carthy, Carapaz, Nibali), która zyskała jednak przewagę nad poważnymi kandydatami do czołowych miejsc w wyścigu.


fot. BettiniPhoto

– Tempo było bardzo wysokie i wiedziałem, że moi rywale są zmęczeni po ciężkim tygodniu. Spojrzałem na ich twarze, żeby sprawdzić, jak się czują, i wtedy zaatakowałem – powiedział lider Bahrain-Merida. – Znam te drogi bardzo dobrze i każdy wie, że Civiglio to bardzo ciężki podjazd. Gdy zaatakowałem, zauważyłem, że jest szansa, żeby coś zyskać. Carapaz pokazał, że czuje się dobrze i udało nam się nadrobić na tym etapie trochę czasu nad Roglicem – dodał.

Atakowanie leży w naturze Nibalego i z pewnością do końca wyścigu będzie można go oglądać w ofensywie. – Spotkałem po etapie Alberto Contadora i powiedziałem mu, że zainspirował mnie, bo kiedy się ścigał, nigdy się nie poddawał, podobnie jak ja. Trzeba walczyć do końca, bo nie możesz być zadowolony z drugiego, trzeciego, czwartego czy piątego miejsca. Liczy się tylko zwycięstwo – przyznał "Rekin z Mesyny".

Obejrzyj skrót 15. etapu Giro d'Italia

W dniu przerwy przed wtorkowym morderczym etapem z Mortirolo "Rekin z Mesyny" zachowywał spokój. – Czeka nas bardzo trudny tydzień. Mieliśmy już parę trudnych etapów, ale od wtorku wszyscy będziemy bardziej zmęczeni. Generalnie czuję się dobrze i znam swoją wartość. Nie chcę mówić więcej, ale wiem, że mogę poradzić sobie dobrze w tym Giro. Wyścig jest jednak nieprzewidywalny jak zawsze. Nie wiem, czy lepszą strategią będzie zyskiwanie sekund przewagi dzień po dniu, czy zadanie nokautującego ciosu rywalom na jednym etapie. To Giro jest pełne taktyki, którą mogliśmy dotąd studiować na różne sposoby.

Z powodu ryzyka lawin trzeci tydzień nie rozpocznie się od wspinaczki na legendarną przełęcz Gavia. – To na pewno strata, ale wciąż będziemy musieli pokonać Mortirolo, a to brutalny podjazd – powiedział Nibali. Patrząc na profile kolejnych etapów, Giro będzie brutalne do końca tygodnia.

28 maja, 16. etap: Lovere – Ponte di Legno (226 km)


29 maja, 17. etap: Commezzadura/Val di Sole – Anterselva (181 km)


30 maja, 18. etap: Valdaora/Olang – Santa Maria di Sala (222 km)


31 maja, 19. etap: Treviso – San Martino di Castrozza (151 km)


1 czerwca, 20. etap: Feltre – Croce d’Aune-Monte Avena (194 km)


2 czerwca, 21. etap: Werona Fiera – Werona (Arena) (17 km, jazda indywidualna na czas)



Wyniki 14. etapu Giro d'Italia 2019
1. Richard Carapaz, Movistar Team 4:02:23
2. Simon Yates, Mitchelton-Scott 01:32
3. Vincenzo Nibali, Bahrain-Merida 01:54
4. Rafał Majka, Bora-hansgrohe
5. Mikel Landa, Movistar Team
6. Miguel Angel Lopez, Astana Pro Team    
7. Pavel Sivakov, Team Ineos
8. Primož Roglic, Jumbo-Visma
9. Joe Dombrowski, EF Education First
10. Damiano Caruso, Bahrain-Merida 02:01
11. Davide Formolo, Bora-hansgrohe 03:49
12. Bauke Mollema, Trek-Segafredo 04:04
13. Hugh Carthy, EF Education First 05:40
14. Mikel Nieve, Mitchelton-Scott
15. Antonio Pedrero, Movistar Team
16. Alexis Vuillermoz, AG2R La Mondiale 05:58
17. Valentin Madouas, Groupama-FDJ
18. Andrey Zeits, Astana Pro Team
19. Giulio Ciccone, Trek-Segafredo 07:13
20. Ilnur Zakarin, Katusha-Alpecin 07:20

Wyniki 15. etapu Giro d'Italia 2019
1. Dario Cataldo, Astana Pro Team 5:48:15
2. Mattia Cattaneo, Androni Giocattoli-Sidermec   
3. Simon Yates, Mitchelton-Scott 00:11
4. Hugh Carthy, EF Education First   
5. Richard Carapaz, Movistar Team   
6. Vincenzo Nibali, Bahrain-Merida   
7. Miguel Angel Lopez, Astana Pro Team 00:36
8. Rafał Majka, Bora-hansgrohe   
9. Domenico Pozzovivo, Bahrain-Merida   
10. Mikel Landa, Movistar Team   
11. Davide Formolo, Bora-hansgrohe   
12. Bauke Mollema, Trek-Segafredo 00:51
13. Primož Roglic, Jumbo-Visma   
14. Ion Izagirre, Astana Pro Team   
15. Jan Polanc, UAE Team Emirates 00:54
16. Pavel Sivakov, Team Ineos 01:04
17. Ilnur Zakarin, Katusha-Alpecin   
18. Jan Hirt, Astana Pro Team   
19. Eddie Dunbar, Team Ineos 01:06
20. Jai Hindley, Team Sunweb 01:27

Klasyfikacja generalna wyścigu po 15. etapie
1. Richard Carapaz, Movistar Team 64:24:00
2. Primož Roglic, Jumbo-Visma 00:47
3. Vincenzo Nibali, Bahrain-Merida 01:47
4. Rafał Majka, Bora-hansgrohe 02:35
5. Mikel Landa, Movistar Team 03:15
6. Bauke Mollema, Trek-Segafredo 03:38
7. Jan Polanc, UAE Team Emirates 04:12
8. Simon Yates, Mitchelton-Scott 05:24
9. Pavel Sivakov, Team Ineos 05:48
10. Miguel Angel Lopez, Astana Pro Team    05:55
11. Ilnur Zakarin, Katusha-Alpecin 06:57
12. Davide Formolo, Bora-hansgrohe 08:46
13. Valentin Madouas, Groupama-FDJ 14:27
14. Hugh Carthy, EF Education First 14:38
15. Joe Dombrowski, EF Education First 14:52
16. Mikel Nieve, Mitchelton-Scott 23:28
17. Víctor de La Parte, CCC Team 23:52
18. Alexis Vuillermoz, AG2R La Mondiale 24:04
19. Valerio Conti, UAE Team Emirates 25:15
20. Giulio Ciccone, Trek-Segafredo 25:37