AKTUALNOŚCI
2015-10-15
Merida przedstawia kolekcję 2016
Jedna z czołowych marek rowerów świata zaprezentowała swoją nową kolekcję przygotowaną na polski rynek. Znajdują się w niej ważne premiery, jak nowe modele Scultura, w tym najlżejszy seryjnie produkowany rower świata, triathlonowy Warp TRI czy nowości miejskie. Merida przedstawia także nową wersję modelu Ninety-Six, „ścigacza” MTB z pełnym zawieszeniem, i udoskonalone wersje znanych już rowerów.

„Wszystkie nasze modele na rok 2016 posiadają pewną cechę wspólną. Niezależnie od tego, czy mówimy o rowerach górskich, szosowych, miejskich czy dziecięcych, o wersjach dla początkujących bądź dla zawodowców, wszystkie zostały stworzone po to, by jak najlepiej pomóc realizować Twoje plany” – czytamy w katalogu 2016 Merida Polska. Słowa te znajdują odzwierciedlenie w konkretnych modelach Meridy, bogactwie rozmiarów ich ram i daleko posuniętej specjalizacji widocznej szczególnie w rowerach górskich i szosowych. Z kolekcją 2016 Merida Polska można się zapoznać na www.rowerymerida.pl. Jej podstawę tradycyjnie stanowią rowery górskie. Istotną nowością jest w tym segmencie Ninety-Six, czyli nowa wersja jednego z najbardziej utytułowanych „ścigaczy” z pełnym zawieszeniem w historii. Doprowadzona do perfekcji kinematyka nowego modelu odpowiada dominującemu w najważniejszych światowych wyścigach napędowi 1x11, a rower jest wyjątkowo lekki i głodny prędkości. To właśnie Ninety-Six pomógł w ostatnim czasie zdobyć Ondrejowi Cinkowi brązowy medal mistrzostw świata XC. Nowy model będzie w Polsce dostępny z kołami 27,5” (rama S, M) i 29” (rama M, L, XL), w wersjach karbonowych, aluminiowych i hybrydowych.

W kategorii rowerów z pełnym zawieszeniem Merida zapewnia także trzy inne modele. Wielbiciele enduro poczują zjazdową frajdę dzięki One-Sixty. Rower ten wykorzystuje sprawdzone rozwiązania zastosowane w odnowionej wersji z 2015 r., a także nowe udoskonalenia, m.in. obręcze przystosowane do bezdętkowych opon czy napęd 1x11. W Polsce dostępne będą dwie wersje One-Sixty z płynnym 160-mm skokiem zawieszenia.

140-mm skok i dobre zachowanie na zjazdach, podjazdach i ścieżkach zapewnia Merida One-Forty. Dla wykorzystania zalet opon bezdętkowych, szczególnie w tak wymagającym użyciu all mountain, wszystkie wersje One-Forty są wyposażone w bezdętkowe obręcze bądź kompletny zestaw bezdętkowy (w zależności od modelu). Dla jeszcze większej frajdy na trasie w nowym One-Forty zastosowano krótszy niż w sezonie 2015 mostek, a wybór między napędami 1x i 2x pomaga dobrać wersję dostosowaną do indywidualnych potrzeb.

Podobny wybór zapewnia One-Twenty, czyli znany model ścieżkowy Meridy. Trzy wersje tego roweru, w zależności od rozmiaru ramy, są dostępne z kołami 27,5” bądź 29”, a wszystkie łączy 130-mm przedni widelec i tylne zawieszenie Float Link z „pływającym” amortyzatorem, o skoku „120 mm+”. Zarówno podstawowe cechy One-Twenty, jak i zastosowane w nim szczegółowe rozwiązania sprawiają, że równie dobrze radzi sobie na długich trasach oraz na szybkich ścieżkach.

Utytułowane „sztywniaki”
Jak co roku, także w sezonie 2016 istotną pozycję w kolekcji Meridy stanowią hardtaile Big.Nine i Big.Seven. Pierwszy z nich to bez wątpienia jeden z najbardziej utytułowanych 29” „sztywniaków” na świecie. Rower zyskał ogromny prestiż jako broń Multivan Merida Biking Teamu, która pomogła mu święcić wiele triumfów. To właśnie na nim Gunn-Rita Dahle Flesjaa zdobyła w 2015 r. swoje 10. mistrzostwo świata i wygrała 29. wyścig Pucharu Świata w karierze, stając się najbardziej utytułowaną kobietą w historii MTB. Projektanci Meridy nie rezygnują ze swojej recepty na sukces, dążąc jednocześnie do ciągłych, nawet na pozór drobnych udoskonaleń. Wszystkie istotne nowinki technologiczne w największym stopniu wykorzystuje model 9000 z elektronicznym osprzętem Shimano XTR Di2 i nowym 100-mm widelcem RockShox RS-1. W pozostałych modelach częściej niż dotychczas zastosowano sztywną 15-mm oś z przodu, stożkową główkę ramy i przewody schowane w ramie. W kolekcji 2016 Merida Polska znalazło się aż 21 wersji Big.Nine.

Jeszcze więcej, bo aż 23 wersje, zapewnia Merida w segmencie hardtaili z kołami 27,5”. Świetnie przyjęty nie tylko na polskim rynku Big.Seven stanowi złoty środek pomiędzy rozmiarami 26” i 29”, a dotyczące go zmiany w sezonie 2016 są związane z ulepszonym wyposażeniem roweru. Czołowa wersja 9000, podobnie jak w swoim 29” odpowiedniku, zachwyca nową grupą Shimano XTR Di2 i widelcem RockShox RS-1. Dzięki nowym sztycom z 15-mm offsetem pozycja we wszystkich karbonowych modelach Big.Seven oraz aluminiowych wersjach LITE jest zoptymalizowana pod kątem wygodniejszej jazdy.

Poprzez wyścigowe rakiety bądź wersje o bardziej rekreacyjnych zastosowaniach Big.Seven na wiele sposobów pozwala wykorzystać zalety koła 27,5”. Kobiety mogą je dodatkowo docenić dzięki rowerom Juliet 7., które w sezonie 2016 mają nową geometrię ramy zapewniającą większą pewność na trasie i bardziej sportowy wygląd.

Nowa Scultura, tarcze i triathlon
Najważniejszą szosową premierą Meridy na sezon 2016 jest nowa Scultura, w której znacznie poprawiono parametry aerodynamiki i udoskonalono cechy, z których słynęła od lat. – Biorąc pod uwagę wszystkie zalety tego roweru, nowa Scultura to bez wątpienia najlepsza szosówka, jaką kiedykolwiek stworzyliśmy. Jest to wyczuwalne od pierwszego przekręcenia korbami, nie tylko dla zawodowców – mówi Daniel Schwenk, starszy dyrektor ds. badań i rozwoju w Meridzie. – Nowa Scultura to najbardziej zrównoważony rower szosowy w naszym portfolio. Jesteśmy bardzo zadowoleni z jego niskiej wagi, sztywności, komfortu i aerodynamiki – dodaje Juergen Falke, dyrektor produktów Meridy i szef jej działu badawczo-rozwojowego. Jedna z wersji nowego modelu waży 4,56 kg i jest najlżejszym seryjnie produkowanym rowerem na świecie.

Geometria odmienionej Scultury jest agresywniejsza niż wcześniej, co odpowiada potrzebom zawodowców z grupy Lampre-Merida. – Ich oddźwięk na nową Sculturę jest znakomity. Są z niej bardzo zadowoleni i cieszą się nie tylko z jej wagi, ale także z agresywnego prowadzenia i zwinności roweru – mówi Patrick Laprell, product manager odpowiedzialny w Meridzie za rowery szosowe.

Po raz pierwszy w kolekcji Merida Polska znalazły się rowery szosowe z hamulcami tarczowymi. Zostały w nie wyposażone modele Ride Disc, które stanowią najbardziej komfortową pozycję w szosowym portfolio Meridy. Kolarze Lampre-Merida doceniają specjalną geometrię Ride podczas legendarnego wyścigu Paryż-Roubaix, a wszyscy pozostali mogą to zrobić na każdej drodze, której stan pozostawia wiele do życzenia. – Hamulce tarczowe w rowerach szosowych obwieszczają nową erę. Jednak w połączeniu z ideą komfortu modeli Ride oznaczają dużo więcej. Pozwoliły nam stworzyć maszyny szosowe o niewyobrażalnie szerokim zakresie zastosowań – podkreśla Daniel Schwenk.

Bardzo wąski i precyzyjny zakres zastosowań zapewnia inna nowość Meridy, triathlonowy Warp TRI, dostępny w Polsce w dwóch wersjach. Znakomite wartości aerodynamiczne przekonują w nim równie mocno jak wiele możliwości indywidualizacji. – W nowym Warp TRI wykorzystaliśmy całą cenną wiedzę zebraną podczas prac nad rowerem czasowym Lampre-Merida, czyli Warp TT. Pomogło nam to stworzyć idealny rower triathlonowy bez uwzględniania rygorystycznych wymogów UCI – tłumaczy Juergen Falke.

Wiele rozwiązań Warp TRI dzieli z Reacto, uznanym modelem aero, który wciąż stanowi istotny punkt w szosowej ofercie Meridy.

Coraz popularniejsze w tym segmencie stają się modele Speeder z prostą kierownicą, zapewniające wygodną pozycję i bardzo szeroki zakres zastosowań.

Odpowiedzią na rosnące zainteresowanie „przełajówkami” są w nowej kolekcji Meridy rowery Cyclo Cross. Wybrane modele wyposażono m.in. w przedni karbonowy widelec, sztywną 15-mm oś thru-axle z przodu, a jazdę w trudnych warunkach ułatwia umieszczenie tylnego hamulca wewnątrz tylnego trójkąta.

Miejski styl i duża wszechstronność
Merida nie próżnuje także w dziedzinie rowerów miejskich i trekkingowych. Atrakcyjną nowością w kolekcji 2016 są modele Cityway i Classicway. – Naszym absolutnym priorytetem jest jakość wykonania i montażu, przykładamy też dużą wagę do ich designu – mówi Jacek Wajda, product manager odpowiedzialny w Meridzie za miejskie nowości montowane w Polsce. W kolekcji 2016 Merida Polska znalazło się 9 premierowych stylowych rowerów miejskich. – Ich wysoką jakość osiągamy i kontrolujemy na wiele sposobów, by klient był maksymalnie zadowolony z wygodnej, bezpiecznej i bezawaryjnej jazdy. Staramy się także, by mimo wysokiej jakości naszych rowerów ich cena była atrakcyjna – podkreśla Jacek Wajda.

Nowością w kolekcji Merida Polska są także odmienione wersje znanych modeli trekkingowych Freeway. – Zmieniliśmy geometrię rowerów Freeway, by jeszcze lepiej odpowiadała różnym celom. Powinny być gotowe do pokonywania długich wyprawowych dystansów, a jednocześnie szybkie, efektywne i komfortowe. Testy i pierwsze sygnały z rynku pokazują, że udało nam się osiągnąć wyznaczone cele – tłumaczy Wajda. Istotna jego zdaniem jest także ulepszona specyfikacja modeli Freeway.

Niezmienną popularnością cieszą się w Polsce wyjątkowo wszechstronne rowery Merida Crossway. W kolekcji 2016 są one dostępne aż w 43 wersjach. Wiele z nich ma przeprojektowaną górną rurę i nową główkę ramy. Zmiany te nie tylko poprawiły wygląd roweru, ale także zwiększyły precyzję sterowania. Crossway wciąż lubi asfalt i szuter, a wiele różnych specyfikacji roweru pozwala traktować go jako narzędzie do osiągania bardzo różnych celów.

Udanym połączeniem nowoczesnych rozwiązań i retro stylu są zupełnie nowe modele Crossway Urban sygnowane blaszką z dawnym logo Meridy. Wybrane wersje tego roweru są wyposażone w karbonowy widelec, 15-mm oś thru-axle w przednim kole czy wewnętrznie prowadzone przewody. Prawdziwą perełką w tym zestawieniu jest arcyszybki model 7000 z karbonową ramą i napędem Shimano XT 1x11.

Dobry początek dwukołowej przygody zapewniają modele z serii Matts Junior dostępne z kołami 12”, 16”, 20” i 24”. Sportowe emocje znane ze świata dorosłych pozwalają poczuć szczególnie modele Matts J24 Team i J24 Champion inspirowane sukcesami Multivan Merida Biking Teamu. Są one również symbolem podejścia Meridy, by już dzieci mogły wymagać od roweru wysokiej jakości.
.jpg)

„Wszystkie nasze modele na rok 2016 posiadają pewną cechę wspólną. Niezależnie od tego, czy mówimy o rowerach górskich, szosowych, miejskich czy dziecięcych, o wersjach dla początkujących bądź dla zawodowców, wszystkie zostały stworzone po to, by jak najlepiej pomóc realizować Twoje plany” – czytamy w katalogu 2016 Merida Polska. Słowa te znajdują odzwierciedlenie w konkretnych modelach Meridy, bogactwie rozmiarów ich ram i daleko posuniętej specjalizacji widocznej szczególnie w rowerach górskich i szosowych. Z kolekcją 2016 Merida Polska można się zapoznać na www.rowerymerida.pl. Jej podstawę tradycyjnie stanowią rowery górskie. Istotną nowością jest w tym segmencie Ninety-Six, czyli nowa wersja jednego z najbardziej utytułowanych „ścigaczy” z pełnym zawieszeniem w historii. Doprowadzona do perfekcji kinematyka nowego modelu odpowiada dominującemu w najważniejszych światowych wyścigach napędowi 1x11, a rower jest wyjątkowo lekki i głodny prędkości. To właśnie Ninety-Six pomógł w ostatnim czasie zdobyć Ondrejowi Cinkowi brązowy medal mistrzostw świata XC. Nowy model będzie w Polsce dostępny z kołami 27,5” (rama S, M) i 29” (rama M, L, XL), w wersjach karbonowych, aluminiowych i hybrydowych.

W kategorii rowerów z pełnym zawieszeniem Merida zapewnia także trzy inne modele. Wielbiciele enduro poczują zjazdową frajdę dzięki One-Sixty. Rower ten wykorzystuje sprawdzone rozwiązania zastosowane w odnowionej wersji z 2015 r., a także nowe udoskonalenia, m.in. obręcze przystosowane do bezdętkowych opon czy napęd 1x11. W Polsce dostępne będą dwie wersje One-Sixty z płynnym 160-mm skokiem zawieszenia.

140-mm skok i dobre zachowanie na zjazdach, podjazdach i ścieżkach zapewnia Merida One-Forty. Dla wykorzystania zalet opon bezdętkowych, szczególnie w tak wymagającym użyciu all mountain, wszystkie wersje One-Forty są wyposażone w bezdętkowe obręcze bądź kompletny zestaw bezdętkowy (w zależności od modelu). Dla jeszcze większej frajdy na trasie w nowym One-Forty zastosowano krótszy niż w sezonie 2015 mostek, a wybór między napędami 1x i 2x pomaga dobrać wersję dostosowaną do indywidualnych potrzeb.

Podobny wybór zapewnia One-Twenty, czyli znany model ścieżkowy Meridy. Trzy wersje tego roweru, w zależności od rozmiaru ramy, są dostępne z kołami 27,5” bądź 29”, a wszystkie łączy 130-mm przedni widelec i tylne zawieszenie Float Link z „pływającym” amortyzatorem, o skoku „120 mm+”. Zarówno podstawowe cechy One-Twenty, jak i zastosowane w nim szczegółowe rozwiązania sprawiają, że równie dobrze radzi sobie na długich trasach oraz na szybkich ścieżkach.

Utytułowane „sztywniaki”
Jak co roku, także w sezonie 2016 istotną pozycję w kolekcji Meridy stanowią hardtaile Big.Nine i Big.Seven. Pierwszy z nich to bez wątpienia jeden z najbardziej utytułowanych 29” „sztywniaków” na świecie. Rower zyskał ogromny prestiż jako broń Multivan Merida Biking Teamu, która pomogła mu święcić wiele triumfów. To właśnie na nim Gunn-Rita Dahle Flesjaa zdobyła w 2015 r. swoje 10. mistrzostwo świata i wygrała 29. wyścig Pucharu Świata w karierze, stając się najbardziej utytułowaną kobietą w historii MTB. Projektanci Meridy nie rezygnują ze swojej recepty na sukces, dążąc jednocześnie do ciągłych, nawet na pozór drobnych udoskonaleń. Wszystkie istotne nowinki technologiczne w największym stopniu wykorzystuje model 9000 z elektronicznym osprzętem Shimano XTR Di2 i nowym 100-mm widelcem RockShox RS-1. W pozostałych modelach częściej niż dotychczas zastosowano sztywną 15-mm oś z przodu, stożkową główkę ramy i przewody schowane w ramie. W kolekcji 2016 Merida Polska znalazło się aż 21 wersji Big.Nine.

Jeszcze więcej, bo aż 23 wersje, zapewnia Merida w segmencie hardtaili z kołami 27,5”. Świetnie przyjęty nie tylko na polskim rynku Big.Seven stanowi złoty środek pomiędzy rozmiarami 26” i 29”, a dotyczące go zmiany w sezonie 2016 są związane z ulepszonym wyposażeniem roweru. Czołowa wersja 9000, podobnie jak w swoim 29” odpowiedniku, zachwyca nową grupą Shimano XTR Di2 i widelcem RockShox RS-1. Dzięki nowym sztycom z 15-mm offsetem pozycja we wszystkich karbonowych modelach Big.Seven oraz aluminiowych wersjach LITE jest zoptymalizowana pod kątem wygodniejszej jazdy.

Poprzez wyścigowe rakiety bądź wersje o bardziej rekreacyjnych zastosowaniach Big.Seven na wiele sposobów pozwala wykorzystać zalety koła 27,5”. Kobiety mogą je dodatkowo docenić dzięki rowerom Juliet 7., które w sezonie 2016 mają nową geometrię ramy zapewniającą większą pewność na trasie i bardziej sportowy wygląd.

Nowa Scultura, tarcze i triathlon
Najważniejszą szosową premierą Meridy na sezon 2016 jest nowa Scultura, w której znacznie poprawiono parametry aerodynamiki i udoskonalono cechy, z których słynęła od lat. – Biorąc pod uwagę wszystkie zalety tego roweru, nowa Scultura to bez wątpienia najlepsza szosówka, jaką kiedykolwiek stworzyliśmy. Jest to wyczuwalne od pierwszego przekręcenia korbami, nie tylko dla zawodowców – mówi Daniel Schwenk, starszy dyrektor ds. badań i rozwoju w Meridzie. – Nowa Scultura to najbardziej zrównoważony rower szosowy w naszym portfolio. Jesteśmy bardzo zadowoleni z jego niskiej wagi, sztywności, komfortu i aerodynamiki – dodaje Juergen Falke, dyrektor produktów Meridy i szef jej działu badawczo-rozwojowego. Jedna z wersji nowego modelu waży 4,56 kg i jest najlżejszym seryjnie produkowanym rowerem na świecie.

Geometria odmienionej Scultury jest agresywniejsza niż wcześniej, co odpowiada potrzebom zawodowców z grupy Lampre-Merida. – Ich oddźwięk na nową Sculturę jest znakomity. Są z niej bardzo zadowoleni i cieszą się nie tylko z jej wagi, ale także z agresywnego prowadzenia i zwinności roweru – mówi Patrick Laprell, product manager odpowiedzialny w Meridzie za rowery szosowe.

Po raz pierwszy w kolekcji Merida Polska znalazły się rowery szosowe z hamulcami tarczowymi. Zostały w nie wyposażone modele Ride Disc, które stanowią najbardziej komfortową pozycję w szosowym portfolio Meridy. Kolarze Lampre-Merida doceniają specjalną geometrię Ride podczas legendarnego wyścigu Paryż-Roubaix, a wszyscy pozostali mogą to zrobić na każdej drodze, której stan pozostawia wiele do życzenia. – Hamulce tarczowe w rowerach szosowych obwieszczają nową erę. Jednak w połączeniu z ideą komfortu modeli Ride oznaczają dużo więcej. Pozwoliły nam stworzyć maszyny szosowe o niewyobrażalnie szerokim zakresie zastosowań – podkreśla Daniel Schwenk.

Bardzo wąski i precyzyjny zakres zastosowań zapewnia inna nowość Meridy, triathlonowy Warp TRI, dostępny w Polsce w dwóch wersjach. Znakomite wartości aerodynamiczne przekonują w nim równie mocno jak wiele możliwości indywidualizacji. – W nowym Warp TRI wykorzystaliśmy całą cenną wiedzę zebraną podczas prac nad rowerem czasowym Lampre-Merida, czyli Warp TT. Pomogło nam to stworzyć idealny rower triathlonowy bez uwzględniania rygorystycznych wymogów UCI – tłumaczy Juergen Falke.

Wiele rozwiązań Warp TRI dzieli z Reacto, uznanym modelem aero, który wciąż stanowi istotny punkt w szosowej ofercie Meridy.

Coraz popularniejsze w tym segmencie stają się modele Speeder z prostą kierownicą, zapewniające wygodną pozycję i bardzo szeroki zakres zastosowań.

Odpowiedzią na rosnące zainteresowanie „przełajówkami” są w nowej kolekcji Meridy rowery Cyclo Cross. Wybrane modele wyposażono m.in. w przedni karbonowy widelec, sztywną 15-mm oś thru-axle z przodu, a jazdę w trudnych warunkach ułatwia umieszczenie tylnego hamulca wewnątrz tylnego trójkąta.

Miejski styl i duża wszechstronność
Merida nie próżnuje także w dziedzinie rowerów miejskich i trekkingowych. Atrakcyjną nowością w kolekcji 2016 są modele Cityway i Classicway. – Naszym absolutnym priorytetem jest jakość wykonania i montażu, przykładamy też dużą wagę do ich designu – mówi Jacek Wajda, product manager odpowiedzialny w Meridzie za miejskie nowości montowane w Polsce. W kolekcji 2016 Merida Polska znalazło się 9 premierowych stylowych rowerów miejskich. – Ich wysoką jakość osiągamy i kontrolujemy na wiele sposobów, by klient był maksymalnie zadowolony z wygodnej, bezpiecznej i bezawaryjnej jazdy. Staramy się także, by mimo wysokiej jakości naszych rowerów ich cena była atrakcyjna – podkreśla Jacek Wajda.

Nowością w kolekcji Merida Polska są także odmienione wersje znanych modeli trekkingowych Freeway. – Zmieniliśmy geometrię rowerów Freeway, by jeszcze lepiej odpowiadała różnym celom. Powinny być gotowe do pokonywania długich wyprawowych dystansów, a jednocześnie szybkie, efektywne i komfortowe. Testy i pierwsze sygnały z rynku pokazują, że udało nam się osiągnąć wyznaczone cele – tłumaczy Wajda. Istotna jego zdaniem jest także ulepszona specyfikacja modeli Freeway.

Niezmienną popularnością cieszą się w Polsce wyjątkowo wszechstronne rowery Merida Crossway. W kolekcji 2016 są one dostępne aż w 43 wersjach. Wiele z nich ma przeprojektowaną górną rurę i nową główkę ramy. Zmiany te nie tylko poprawiły wygląd roweru, ale także zwiększyły precyzję sterowania. Crossway wciąż lubi asfalt i szuter, a wiele różnych specyfikacji roweru pozwala traktować go jako narzędzie do osiągania bardzo różnych celów.

Udanym połączeniem nowoczesnych rozwiązań i retro stylu są zupełnie nowe modele Crossway Urban sygnowane blaszką z dawnym logo Meridy. Wybrane wersje tego roweru są wyposażone w karbonowy widelec, 15-mm oś thru-axle w przednim kole czy wewnętrznie prowadzone przewody. Prawdziwą perełką w tym zestawieniu jest arcyszybki model 7000 z karbonową ramą i napędem Shimano XT 1x11.

Dobry początek dwukołowej przygody zapewniają modele z serii Matts Junior dostępne z kołami 12”, 16”, 20” i 24”. Sportowe emocje znane ze świata dorosłych pozwalają poczuć szczególnie modele Matts J24 Team i J24 Champion inspirowane sukcesami Multivan Merida Biking Teamu. Są one również symbolem podejścia Meridy, by już dzieci mogły wymagać od roweru wysokiej jakości.
.jpg)
Najnowsze