Przejdź na nową stronę

AKTUALNOŚCI

2013-01-21

Lampre-Merida po rozgrzewce w Australii

Davide Cimolai z Lampre-Merida zajął wczoraj szóste miejsce w kryterium poprzedzającym Santos Tour Down Under. Pierwszy etap australijskiego wyścigu inaugurującego tegoroczny cykl World Tour rozpocznie się we wtorek 22 styczna.



Kryterium wygrał po sprinterskim finiszu Andre Greipel (Lotto Belisol) przed Matthew Gosem (Orica Green Edge) i Gregiem Hendersonem (Lotto Belisol). Na ulicach Adelajdy dobrze zaprezentował się także reprezentant Lampre-Merida – Davide Cimolai. Trasa kryterium liczyła 51 km (30 rund po 1,7 km). Dyrektor sportowy włoskiej grupy, Bruno Vicino, radził swoim podopiecznym, by unikali niepotrzebnego ryzyka i upadków, ale jeśli ich pozycja byłaby dobra, mieli sprawdzić swoją dyspozycję. – Dobre sygnały nadeszły od całego zespołu, a w szczególności od Cimolaia, który jechał uważnie przez cały wyścig i dał radę uzyskać dobry wynik w końcowym sprincie – powiedział dyrektor sportowy Lampre-Merida. – Jesteśmy pewni, że najbliższy wyścig w Australii, w który włożymy cały nasz wysiłek, pozwoli nam wrócić do Włoch z najlepszym możliwym wynikiem – dodał.
 
W tygodniu poprzedzającym wyścig grupa trenowała w Australii nad uzyskaniem formy potrzebnej do skutecznej rywalizacji. Kolarze musieli się zmagać z wysokimi temperaturami, które dochodziły do 40 stopni Celsjusza. Lampre-Merida wystartuje w Santos Tour Down Under w składzie: Davide Cimolai, Elia Favilli, Roberto Ferrari, Matthew Lloyd, Manuele Mori, Daniele Pietropolli i Simone Stortoni. Wyścig na Antypodach zgromadzi mocną stawkę kolarzy World Touru, dla których w większości będzie to pierwszy start w sezonie. Choć wielu z nich potraktuje go treningowo, na sześcioetapowej trasie wyścigu można się spodziewać zmagań godnych World Touru. Oficjalna strona internetowa wyścigu - http://www.tourdownunder.com.au.


 
Australijski skład Lampre-Merida będzie się ścigać równolegle z tym, który został wyznaczony na argentyński wyścig Tour de San Luis (21.01-27.01). Wcześniej włoska grupa wystartowała w Afryce w La Tropicale Amissa Bongo. Przez długą część wyścigu jego liderem pozostawał Andrea Palini. Na szóstym etapie zabrakło mu jednak sił, by odpowiedzieć na atak innych zawodników z czołówki wyścigu, i ostatecznie zajął w nim 16 miejsce. – Wyniki, które uzyskaliśmy, są dobre, ale najbardziej doceniam dobrą jazdę wszystkich zawodników – powiedział Fabrizio Bontempi, dyrektor sportowy włoskiej Lampre-Merida w Afryce. – Debiutujący w grupie Wackermann i Catteneo stali się dla niej od razu istotni, Graziato ciężko pracował dla innych. Bono przewodził kolegami z racji swojego doświadczenia, a Palini przez długi czas był bohaterem wyścigu. Zasmucił nas przedostatni etap, gdy w jednej chwili straciliśmy szansę na zwycięstwo w klasyfikacji generalnej – podsumował afrykańską przygodę Bontempi.